Nie każdy z nas uczestniczy w wyjeździe nurkowym w towarzystwie osoby blskiej i takiej, którą dobrze zna – z drugą połową, mężem/żoną czy przyjacielem. Często decydujemy się na wyjazd w pojedynkę, bez partnera, podzielającego tę samą pasję co my – nurkowanie. Specyfiką pobytów na łodzi jest to, że na czas 7 a nawet 14 dni przenosimy się na pokład jednostki pływającej, gdzie nasza przestrzeń życiowa jest mocno ograniczona, a możliwość odizolowania się od grupy czy swobodnego przemieszczania się jest praktycznie niemożliwa. Wyjeżdżając na safari nurkowe w pojedynkę zostajemy zakwaterowani w jednej kabinie z osobą obcą lub z taką którą znamy bardzo słabo. Myślę, że w takiej sytuacji warto jest zwrócić uwagę na kilka drobiazgów i wyrobić w sobie wrażliwość na własne zachowanie, na które nie zwrócilibyśmy uwagi przebywając w naszym własnym domu czy w towarzystwie osób bliskich. Mam nadzieję, że kilka poniższych wskazówek pomoże Wam lepiej przygotować się do safari nurkowego w towarzystwie osób nieznajomych i zachować dobrą atmosferę w Waszej kabinie.
- Przechowywanie rzeczy – powierzchnia kabiny, w której zamieszkacie najprawdopodobniej będzie niewielka, zazwyczaj wynosi ona około 12-16m². Pamiętaj o tym, że jest to przestrzeń, którą będziesz musiał/ła podzielić się jeszcze ze swoim współlokatorem. Praktycznym rozwiązaniem są wieszaki, na których łatwo można powiesić dużą ilość naszej odzieży. Namawiam także by zajrzeć pod łóżko. Często znajdziemy pod nim sporo wolnej przestrzeni by przechować np. nasze puste torby czy inne wielkogabarytowe przedmioty, z których nie korzystamy na bieżąco. I najważniejsze! Pakujmy na wyjazd tylko najpotrzebniejsze rzeczy, tak by mogły pomieścić je w naszej niewielkiej kabinie 🙂
- Ładowanie urządzeń elektronicznych – najczęściej ilość kontaktów w kabinie jest niewielka a konieczność ładowania wielu urządzeń elektronicznych w tym samym momencie codziennością. Dlatego polecam spakować przedłużacz lub rozgałęziacz umożliwiający jednoczesne wpięcie kilku ładowarek na raz.
- Dobre maniery w łazience – w toalecie znajdziemy naprawdę niewiele miejsca na nasze kosmetyki. Miejmy na uwadze, by i nasz współlokator miał przestrzeń dla siebie. Warto jest oddzielić nasze przybory toaletowe od tych, z których korzysta partner (ręczniki, szczoteczki do zębów itp…). Bardzo dobrze w takiej sytuacji sprawdzają się turystyczne kosmetyczki z haczykiem, które po rozłożeniu można zawiesić (spełniają one funkcję wiszącej półki). Naszą mokrą bieliznę radzę rozwieszać w miejscu mało widocznym – najlepiej poza kabiną (najczęściej na sundeck’u znajdziemy praktyczną suszarnię przygotowaną przez załogę statku: linki do powieszenia odzieży czy ręczników oraz klamerki do ich przymocowania). Polecam także otwarcie umówić się ze współlokatorem, w jakiej kolejności korzystamy z łazienki, kto bierze pierwszy prysznic itp. Pozwoli to uniknąć konfliktów i nieporozumień…
- Zachowaj świeżość po sobie – dobrym pomysłem na skorzystanie z toalety na wypadek większego „W” jest użycie łazienki publicznej, a nie tej, we własnej kabinie. Myślę, że nasz współlokator będzie nam za to bardzo wdzięczny 🙂
- Chrapanie – jeśli jesteś wrażliwy na tym punkcie (padasz ofiarą) warto spakować na wyjazd dobre zatyczki do uszu. Jeśli natomiast sam masz problemy z niekontrolowaną emisją dźwięków podczas snu pomyśl przed wyjazdem o specjalnych plastrach na nos lub innych skutecznych rozwiązaniach by nie zmarnować wyjazdu swojemu współlokatorowi.
- Gaszenie światła – jeśli jesteś „nocnym markiem” lub lubisz wieczorem poczytać przed snem pomyśl o partnerze! Być może on, zmęczony nurkowaniami, ma ochotę zasnąć (i niekoniecznie w blasku światła!). W takiej sytuacji warto mieć ze sobą małą latarkę czołową, użyć (jeśli jest) małej lampki przy Twoim łóżku lub po prostu wyjść z kabiny i skorzystać z możliwości jakie daje salon.
- Ranny ptaszek – jeśli należysz do osób, które wstają wraz ze wschodem słońca pomyśl o partnerze. Ten dla odmiany może być „nocnym markiem”. Po obudzeniu zachowaj ciszę! Najlepiej idź na pierwsze nurkowanie poranne, które zwykle zaczyna się ok. godziny 06:30 -07:00.
- Szczera rozmowa – myślę, że jest to największy klucz do sukcesu udanego współdzielenia kabiny! Jeśli odnajdujesz w zachowaniu swojego współlokatora coś co bardzo Tobie przeszkadza i nie daje spokoju, nie zamęczaj się – powiedz mu po prostu o tym! Oczywiście w sposób delikatny, spokojny oraz jeśli macie poczucie humoru – dowcipny.
Udanego safari nurkowego !